Tym razem przychodzę do Was w typowo jesiennym klimacie. Będzie zapachowo i aromatycznie. Mowa oczywiście o woskach Yankee Candle. Kto z nas nie lubi ich pięknego zapachu i uroczych wymyślnych opisów?
W najbliższym czasie planuję zakup większych świeczek, ale że jest to wydatek prawie 100 zł postanowiłam, że moim przewodnikiem po zapachach staną się słynne tartaletki.
Wszystkie woski zamówiłam ze strony http://mintishop.pl/, którą bardzo polecam – zapachy przyszły do mnie pięknie opakowane, a najbardziej rozczuliła mnie mała mleczna krówka z ich logo (zjadłam od razu... cóż zrobić).
Woski, a raczej zapachy możemy podzielić na kilka kategorii. Znajdą się typowo męskie, czyli mocne intensywne trochę kolońskie, słodkie (nazywane przeze mnie ciasteczkowymi), czyli wszystkie czekoladowo-waniliowe, kwiatowe oraz tzw. nieokreślone, które są najbardziej ciekawe, ponieważ są tak nieoczywiste, że każdy z nas poczuje coś innego.
Zapraszam do mojej krainy zapachów Yankee Candle:
Lemon Lavender
Wosk o zapachu prowansalskiej lawendy oraz świeżego cytrynowego soku. Przyznaję, że nie przepadam ani za zapachem cytryny, ani lawendy ale przyznaję, że to połączenie jest bardzo udane, lekko pudrowe i rześkie, bardziej lawendowe niż cytrynowe.
Midsummer's Night
Wosk o zapachu przypraw korzennych, piżma, paczuli, szałwii oraz mahoniowej wody kolońskiej. Bardzo mocny, męski zapach. Kojarzy mi się z odświeżaczami o zapachu bryza oceanu. Bardzo intensywny.
Sicilian Lemon
Wosk o zapachu sycylijskiej cytryny. Po prostu. Nie wiem, czy kojarzycie podobny zapach o nazwie Lemon Sparkle. Nie wiem jak mam ten zapach opisać – nazwałabym go lemoniada z bąbelkami. Mega orzeźwiający. Polecam.
Pink Sands
Wosk o zapachu soczystych cytrusów, słodkich kwiatów oraz wanilii. Nie jestem pewna jak pachnie różowa plaża, ale zapach ten, który jest nienachalny, kojarzy mi się przede wszystkim z zapachem melona. Cukierkowy, świeży i wakacyjny. I różowy.
Vanilla Cupcake
Wosk o zapachu waniliowej babeczki łączący w sobie aromaty biszkoptu, wanilii, lukru oraz cytryny. Jeden z kultowych zapachów. Idealny dla miłośników zapachu słodkiej kruszonki albo świeżutkiego, pachnącego ciasta. Uwaga można przytyć od samego wąchania.
Black Coconut
Wosk o pięknym, egzotycznym zapachu dojrzałego kokosa, cedru i kwiatów. Miałam go już kiedyś, ale nie miałam pewności czy to aby na pewno ten, dlatego ponownie zamówiłam wosk. Zapach jest mocny, lekko słodki, ale wyrazisty i jak dla mnie bardzo apetyczny oraz zmysłowy. Myślę, że zostanie zakupiony w wersji pełnowymiarowej.
Black Plum Blossom
Wosk o zapachu kwiatów czarnej śliwki z dodatkiem wanilii. Uroczy zapach słodkiej śliwki, jak dla mnie z odrobiną maliny i słodyczą wanilii. Pyszny zapach!
Lake Sunset
Wosk o zapachu ozonu, drewna oraz ananasa. Powiem szczerze, że nie umiem określić tego zapachu (przyznaję, nie wiem jak pachnie ozon). Zapach jest słodki i jednocześnie świeży, ciepły i pudrowy. Bardzo przyjemny. Polecam.
Amber Moon
Wosk o zapachu bursztynu, paczuli, drzewa sandałowego, grejpfrutu, pomarańczy, wody kolońskiej. Jak dla mnie najbardziej wyczuwalny jest zapach drzewa i żywicy, lekko słodki. Idealny na jesień. Bardzo męski.
Silver Birch
Wosk o zapachu jesiennych, spadających liści. Przyznam szczerze, że nie wiem jak ten zapach opisać, wg mnie jest bardzo męski i rzeczywiście idealny na jesień. Zapach kojarzy mi się z trochę z plastikiem, trochę z męskim żelem pod prysznic, trochę z drewnem. Mocny, ostry, ciekawy.
Frankincense
Wosk o zapachu słodkiej żywicy z dodatkiem pieprzu i balsamicznej nuty drewna. Głęboki zapach, tajemniczy, magiczny, ciekawy, kadzidlany,polecam jako prezent dla wszystkich panów.
Kilimanjaro Stars
Wosk o zapachu górskiego powietrza jest spleciony z chłodną nutą mięty i ciepłą paczulą. Zapach odświeżający, rześki, mroźny, męski.
Same widzicie, że każdy z tych zapachów i opisów przyprawia o ból głowy. Jestem ciekawa Waszych opinii - czy również lubicie świeczki z Yankee Candle, czy wolicie np. Kringle lub WoodWick.
Jak wyglądała Wasza historia z aromatycznym Spa dla domu?
Nie miałam jeszcze nic z YC, jestem ich bardzo ciekawa :)
OdpowiedzUsuńWitaj, koniecznie powinnaś wypróbować jakiś zapach z YC. Jeśli mogę coś polecić to zacznij od tzn tart czyli aromatycznych wosków, które po podgrzaniu w kominku zapachowym zamieniają się w ciecz. Koszt jest niewielki (ok 7 zł) w stosunku do świec (od 30 do 100zł ) . Taka roztopiona świeczko - tarta zastyga w momencie gdy jej już nie podgrzewamy. Popatrz na stronach Zapach domu czy Świat zapachów. Jeśli zdecydujesz się, koniecznie daj znać !! Aromatycznie pozdrawiam.
Usuńkilka mnie zainteresowało
OdpowiedzUsuń